poniedziałek, 13 maja 2013

Prysznic w lesie.


Za oknami coraz lepiej, a przede wszystkim coraz cieplej co motywuje nas do naszych  pierwszych wędrówek. Podczas wielogodzinnego marszu wieczorny prysznic przy rozbitym obozie byłby zbawieniem dla nie jednego podróżnika. Tegoroczną majówkę spędziłem z towarzystwie bardzo miłych harcerzy a dokładnie 51 WGDH i 73 GDH z Hufca Gdynia - serdecznie pozdrawiam ;) Majówka miała charakter 4-dniowego biwaku w leśnictwie Bartel Mały. W drugim dniu biwaku zaczął mi dokuczać brak prysznica. Jedyne źródło wody jakim dysponowaliśmy to szlauch. Postanowiłem zrobić prysznic z 5 litrowej butelki po wodzie.       

Prysznic taki można wykonać na wiele sposobów. Niestety jest on trochę niebezpieczny, jeśli źle go zamontujemy. Kiedy mamy nad sobą 5 litrów wody i spadnie to nam na głowę możemy zemdleć i leżeć w środku lasu całkiem sami i nikt nas szybko nie znajdzie. Pamiętajmy o tym szczególnie gdy jesteśmy sami.
Zaczynamy od dobierania odpowiedniego miejsca - tu nie muszę chyba tłumaczyć, dlaczego powinno robić się go z dala od ścieżek itd. Dobrze gdyby było to na lekko opadającym zboczu, żeby woda spływała w dół. Miejsce można osłonić świerkowymi gałęziami.



Instalujemy żerdkę jak na zdjęciu poniżej, na wysokości odpowiadającej naszemu wzrostowi.


Następnie instalujemy drugą żerdź. 


Sprawdzamy czy wytrzymają nasz ciężar ciała - jeśli tak, możemy wieszać baniak z wodą. Dolna część butelki jest na stałe przytwierdzona do dolnej żerdzi dzięki czemu nie spadnie nam na głowę. Górną część podciągam linką.




W korku zrobiłem małe dziurki w celu zraszania wody. Do butelki nalałem wody z węża i prysznic gotowy. Wystarczy tylko w ostatniej chwili naciągnąć linkę i woda się leje. Tutaj bardzo ważna uwaga. Jeżeli chcemy, aby woda leciała non stop z butelki bez żadnej przerwy musimy na jej górze zrobić mały otwór przez który będzie wlatywało powietrze. Bez takiego otworu w butelce robi się podciśnienie,a z braku powietrza woda przestaje lecieć.Ma to też swoje zalety oczywiście. W terenie starajmy używać mydeł przyjaznych dla środowiska (np.mydło marsylskie lub biały jeleń).Takie rozwiązanie pomaga dbać o czystość nawet w terenie, co jest na prawdę bardzo ważne podczas wędrówki. Unikamy infekcji w miejscach, w których najbardziej się pocimy.